Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Z reguły to kobiety bardziej wolą robić zakupy. Rozmawiamy w tej chwili o zakupach odzieżowych na przykład w galeriach handlowych. Czasami przedstawicielki płci pięknej wybierają się nawet bez celu do sklepów, aby nieco się zrelaksować. W przypadku mężczyzn to raczej nie wchodzi w grę. Oni zazwyczaj nie przepadają za spacerami po olbrzymich galeriach handlowych. W najgorszym przypadku dosłownie na samą myśl mają ciarki niemal na całym ciele. Jak to pogodzić? Czy można jakoś swoją drugą połówkę namówić do wspólnych zakupów odzieżowych? Są na to pewne sposoby.
Jak namówić mężczyznę do zakupów odzieżowych? Najrozsądniej będzie wszystko dokładnie zaplanować, ale jednocześnie nie nastawiać się na długie wyjście i wypełnienie każdego punktu. O co konkretnie chodzi? Gdy chcemy zabrać partnera na zakupy uzupełniające garderobę, uwzględnijmy jednak przede wszystkim jego potrzeby. Możemy wcześniej wspólnie przejrzeć szafy z ubraniami i zastanowić się, czego brakuje również jemu. W ten sposób obierzemy konkretny cel, dzięki czemu mężczyzna przychylniej zgodzi się na odwiedziny galerii. Dodatkowo pytajmy, co sądzi o wybranej przez nas rzeczy – niech stanie się aktywnym uczestnikiem całego wydarzenia. Poza tym warto wzbogacić takie wyjście o późniejsze odwiedzenie kina lub zjedzenie kolacji w restauracji, której jeszcze nie mieliśmy okazji odwiedzić. Pamiętajmy też, żeby nie zmuszać partnera do odwiedzania każdego sklepu, który początkowo chciałyśmy zobaczyć. Jeśli widzimy, że traci on chęci, skróćmy plan. Mężczyzna nie będzie kojarzył tego czasu z czymś nieprzyjemnym, a przede wszystkim poczuje, że jego zdanie liczy się dla nas. Jest większa szansa na to, że w przyszłości nawet sam zaproponuje takie wyjście.
Gdy powyższy pomysł na niewiele się zdał i mężczyzna dalej z niechęcią myśli o wspólnych zakupach, spróbujmy czegoś innego. O czym mowa? Na pewno warto zastanowić się nad pewnymi alternatywami dla zakupów klasycznych. Jak można się łatwo domyślić, są nimi zakupy internetowe. Wówczas nie musimy nawet wychodzić z domu. Wystarczy włączyć komputer, zrobić pyszną kawę i zacząć zakupy. Ten sposób może bardziej spodobać się mężczyźnie, który nie czuje się dobrze w zatłoczonych miejscach.
Nie tylko unikniemy prawdopodobnego stania w korkach, szukania miejsca parkingowego, a później przeciskania się wśród tłumu w poszczególnych sklepach, ale także będziemy mieć większy wybór. O ile dla mężczyzny nie jest to zawsze istotne, to jednak ma znaczenie. W końcu szerszy asortyment sprawi, że łatwiej znajdzie on swój ulubiony sklep, do którego będzie chętnie wracał.
Taki sposób może zdecydowanie bardziej przypaść do gustu naszemu partnerowi, a nas zaskoczy jego zaangażowanie. Zakup nowych butów czy też krótkich spodenek na wakacje stanie się od tej pory przyjemniejszym wydarzeniem. W takiej sytuacji możemy już skupić się na wspólnym spędzaniu czasu we wspomnianym już kinie lub na kolacji w dobrej restauracji. Zobaczymy, jak to będzie akurat w naszym przypadku. Jesteśmy dobrej myśli!
Fot.: materiał Klienta