Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Pozbycie się niechcianych pigmentów z włosów, czyli dekoloryzacja to zabieg wykonywany na włosach wcześniej farbowanych. Ma na celu pozbycie się odcieni żółtych, miedzianych czy też brązowych, a nawet czarnych pigmentów. Jeżeli Twoje włosy często poddawałaś farbowaniu na ciemne kolory, a dodatkowo decydowałaś się np. na kolorowe refleksy, to dekoloryzacja może być bardziej żmudnym procesem. Pozwala na uzyskanie naturalnego pigmentu włosów czy też ich rozjaśnienie i wtedy można przejść już do uzyskania optymalnego, pożądanego odcienia. Przy dekoloryzacji stosuje się ściągacz koloru, czyli dekoloryzator albo rozjaśniacz z utleniaczem. Pierwszy sposób jest zdecydowanie bardziej delikatny dla włosów. Jeżeli decydujesz się na przejście z bardzo ciemnych na bardzo jasne włosy, to ściągacz koloru będzie najlepszą opcją. Odpowiedni odcień włosów można uzyskać w sposób mniej inwazyjny zaraz po usunięciu pigmentów, ale równie dobrze można ściągnąć kolor i wykonać farbowanie w innym terminie, a najpierw zadbać o wzmocnienie kosmyków. Oczywiście włosy w trakcie dekoloryzacji wybarwiają się stopniowo. W związku z tym efekt może nie być zadowalający i od razu będziesz chciała skorygować kolor. Samodzielna dekoloryzacja jest możliwa, jednak trzeba ściśle przestrzegać zaleceń. Lepiej też nie zabierać się za samodzielną dekoloryzację czarnych włosów.
Tak naprawdę uzyskanie idealnego blondu podczas jednego zabiegu nie będzie możliwe. Najpierw włosy z ciemnych przybiorą rudawy czy karmelowy odcień. Można nadać im nieco inny poprzez tonowanie, jednak z tym lepiej poczekać do kolejnego rozjaśniania. Podczas tego zabiegu włosy powinny przybrać żółtawy odcień i tu już jest rola tonera, by nadać im pożądany kolor. Gdy rozjaśnianie podzielone jest na etapy, to najlepiej wykonywać je w odstępach przynajmniej czterotygodniowych, a najlepiej sześciotygodniowych. W tym czasie można dbać o włosy i odpowiednio je odżywiać. Sprawdzą się odżywki do włosów farbowanych, które wzmacniają i wygładzają włosy. Istotne znaczenie ma także stosowanie kosmetyków termoochronnych, dzięki którym włosy poddane zabiegom będą mniej narażone na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych, choćby promieniowania UV, ale i gorącego nawiewu suszarki.
Jeżeli zamierzacie uzyskać brzoskwiniowy odcień blondu, to po dekoloryzacji czy rozjaśnianiu będzie to możliwe. Bezpośrednio po tych zabiegach, gdy włosy mają już odcień blond, można nałożyć na nie toner, dzięki któremu nabiorą pożądany odcień i staną się wielowymiarowe. Tonowanie pozwala uzyskać piękne refleksy, które odbijają światło. Co bardzo istotne, zabieg ten można powtarzać częściej niż farbowanie, co kilka tygodni. Tonowanie najlepiej wykonać w salonie fryzjerskim, bo fryzjer właściwie dobierze odpowiednie proporcje i stężenia. Co ważne, tonowanie nie niszczy struktury włosów, bo jedynie oblepia łuskę.